czwartek, 24 maja 2012

Ostatnio stałam się posiadaczem lustrzanki analogowej Nikon F 301. Powiem tak, z fotografii jestem ciemna ale zawsze było mi szkoda żeby wydać pieniądze na lustrzankę a tym bardziej taką. Kolega ostatnio się mnie zapytał "to ktoś jeszcze robi zdjęcia na kliszę?". A no robię np ja.  Stwarza mi to ogromną radość i mam także nutkę stresu przed odebraniem zdjęć od fotografa ponieważ nigdy nie wiadomo jak zdjęcia nam wyszły. 
Oto moje pierwsze wywołane zdjęcia. Nic nadzwyczajnego. Różniej już będę dodawać zdjęcia tematycznie. 

Bielefeld. 

Anna i Paul. 

nie zdążyłam




Jola.