Jest i on - pierwszy sensowny post z wyprawy. Miastem które urzekło mnie najbardziej a którego nie miałam w planach zwiedzać jest Stolberg - leżący w Północnej Westfalii - zwany "niemiecka wenecją". Przechodząc wąskimi uliczkami starego miasta czujesz oddech tamtejszego życia sprzed 500 lat. Na taką wycieczkę wybrałyśmy się z Klaudią i jej bratem będąc w miejscowości obok u jej mamy. Przykre jest tylko to, że po kilku zdjęciach mój aparat nie dał już rady i musiałam zadowolić się telefonem komórkowym.
PS. Tak, bardzo lubię wąskie uliczki.